Jako uczniowie kierunku turystycznego mamy nie tylko ambicję, ale i ogromną pasję do odkrywania nowych miejsc. Zwiedzanie to nasz aktywny sposób na zdobywanie wiedzy i doświadczeń w praktyce. Po tym, jak w poprzednich latach odwiedziliśmy świąteczne jarmarki w Wiedniu, Pradze i Wrocławiu, postanowiliśmy tym razem obrać bardziej odległy kierunek. 6 grudnia, w Dzień Świętego Mikołaja, wybraliśmy się na wyjątkową wycieczkę do Drezna – stolicy Saksonii, słynącej z jednego z najstarszych jarmarków bożonarodzeniowych w Europie (w tym roku odbył się po raz 590).
Długą podróż w autobusie wykorzystaliśmy aktywnie. Nasze koleżanki z klasy 3T – Justyna, Nadia i Gabrysia – wcieliły się w rolę pilotek wycieczki, dzięki czemu droga minęła nam na ciekawych opowieściach. Dziewczyny przygotowały mnóstwo ciekawych faktów o Niemczech, Saksonii i Dreźnie, a także podzieliły się informacjami o jarmarkach – od historii Striezelmarkt, przez ceny lokalnych przysmaków, aż po szczegóły artystycznego programu, który co roku towarzyszy temu wydarzeniu. Z taką pigułką wiedzy wysiedliśmy z autobusu, czując się lepiej przygotowani do zwiedzania tego niezwykłego miasta i jarmarków.
W programie wycieczki nie zabrakło również zwiedzania Drezna z lokalnym przewodnikiem. Dzięki niemu odkryliśmy, dlaczego Drezno nazywane jest „Florencją nad Łabą”. Jednym z najbardziej poruszających momentów były historie i zdjęcia pokazujące zniszczenia Drezna podczas bombardowań II wojny światowej. Widok odbudowanego miasta był dla nas lekcją historii, ale też dowodem na ludzką determinację i siłę w odbudowaniu tego, co cenne.
Głównym punktem naszej wycieczki był oczywiście jarmark bożonarodzeniowy Striezelmarkt – miejsce pełne magii, świątecznych zapachów i kolorowych dekoracji. Mieliśmy okazję spróbować tradycyjnych saksońskich specjałów, takich jak drezdeński Stollen, Kartoffelpuffer czy Bratwurst. Kupowaliśmy pamiątki, takie jak gwiazdy Herrnhuter czy drewniane figurki Räuchermann, specjalne wydanie kubków świątecznych, które będą nam przypominać o tegorocznym wyjeździe.
Cały wyjazd był dla nas wspaniałym doświadczeniem – poznaliśmy historię i legendy Drezna, zintegrowaliśmy się jako grupa i w końcu mieliśmy kontakt z językiem niemieckim, bowiem dla wielu z nas była to pierwsza wizyta w Niemczech.
I choć wycieczka już za nami, apetyt na kolejne podróże o zwiedzanie kolejnych jarmarków tylko rośnie. To co, za rok? A może tym razem kierunek Węgry i piękny Budapeszt?